Pewność zbawienia

We współczesnym chrześcijaństwie wytworzyły się dwa zasadnicze stanowiska odnośnie pewności zbawienia. Jedno charakterystyczne np. dla Kościoła Katolickiego zakłada, że człowiek do ostatniej chwili swojego życia nie może być pewien swojego zbawienia, musi oczekiwać na Sąd Ostateczny i on dopiero rozstrzygnie jego pozycję wobec Boga. Droga do stanu doskonałości prowadzi poprzez życie chrześcijańskie, sakramenty i posługę Kościoła. Przeciwko takiemu stanowisku zbuntował się Marcin Luter, który odkrył zapomnianą prawdę biblijną dotyczącą zbawienia z łaski, a nie z uczynków. Zbawienie z łaski jest pierwszorzędnym powodem naszej pewności zbawienia.

Problem, o którym wspomniałem powyżej jest tak stary jak Kościół. W czasach apostoła Pawła powstał spór teologiczny na temat metod osiągnięcia zbawienia. Wytworzyły się dwa stanowiska. Jedno zakładało, że zbawienie można osiągnąć dzięki uczynkom, czyli innymi słowy dzięki przestrzeganiu pewnych reguł prawa mojżeszowego. Zbawienie zależy więc w prostej linii od naszego zaangażowania w życie wiary. Drugie stanowisko, które prezentowali apostołowie, zakładało, że zbawienie jest darem łaski, a więc nie zależy od naszych osiągnięć, ale od dzieła dokonanego przez Jezusa na krzyżu. Zbawienie jest więc niezależne od naszych uczynków.

Podstawowe nasuwające się tutaj pytanie, to pytanie o to, czym jest zbawienie? Udzielenie na nie odpowiedzi może nam pomóc rozstrzygnąć spór o "pewność zbawienia". W Liście do Rzymian 5:8 Pismo stwierdza, że Chrystus uczynił coś dla nas, gdy byliśmy grzesznikami. Zbawienie więc od strony Boga dokonało się poza naszą wolą. Wyprzedziło nas historycznie, gdyż krzyż Chrystusa jest aktem zbawiającym nas, jest zadośćuczynieniem za nasz grzech (Hbr 9:14.28). Posłuszeństwo Jezusa otwiera drogę do zbawienia (Rz 5:19). Jednak problemem pozostaje metoda, jaką trzeba wybrać, aby znaleźć się w zasięgu działania "krwi Jezusa ofiarowanej za mój grzech". Apostoł Paweł pisze w Rz 6:23: "zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym". Grzech przesądza o naszym przeznaczeniu. Bez względu na to, co uczynimy, grzech skazuje nas na potępienie. To jest tak jak z przestępcą - żaden sąd nie bierze pod uwagę zasług, ale ocenia przestępstwa. Nasz, nawet najmniejszy grzech sprawia naszą wieczną śmierć. Dopiero dar łaski Bożej zmienia ten niekorzystny wyrok. Każdy dar zakłada spełnienie warunków, aby stał się prawomocny. Musi być ofiarodawca jak i ofiarobiorca, i obie strony muszą wyrazić zgodę na przejęcie daru. Bóg chce nam dać dar, a co my musimy uczynić, aby go otrzymać? W tym właśnie tkwi problem.

Jakie są warunki otrzymania zbawienia? Mówi o tym wiele miejsc w Piśmie Świętym. Ewangelia Jana 3:3 pisze o nowych narodzinach, zaś Ewangelia Jana 3:6-8 o narodzinach z Ducha. List do Galacjan 3:1-2 mówi o zbawiającej wierze, jednocześnie zaznaczając, że tylko wiara zbawia. Ewangelia Jana 1:12 mówi o przyjęciu Jezusa jako warunku zostania dzieckiem Boga, a Ewangelia Jana 14:6 o tym, że zbawienie może dokonać się tylko przez Jezusa i nie ma innej drogi. List do Rzymian 3:21-24 uważa, że zbawienie następuje niezależnie od zakonu, czyli od przestrzegania zasad prawa mojżeszowego, zwężając można powiedzieć: niezależnie od Dekalogu. Zaś List do Efezjan 2:8-9 jednoznacznie powiada: zbawienie jest z łaski niezależnie od uczynków, jest porównywane z aktem stworzenia dokonanym przez Boga.

Podsumowując. Zbawienie dokonuje się niezależnie od naszych zasług, niezależnie od przestrzegania zasad. Każdy z nas zbawiony może być poprzez wiarę, odrodzenie dokonane przez Ducha Świętego, nowe narodziny w Bogu. Warunkiem tego jest przyjęcie daru aktem wiary. Podporządkowanie się Bogu i pozwolenie, aby Duch Święty nas ukształtował. Takie ujęcie problemu prowadzi nas w prostej linii do pewności zbawienia, gdyż jest ona darem, a dar albo się ma albo nie ma i zasługi nie odgrywają tutaj roli.

W Nowym Testamencie znajduje się wiele fragmentów mówiących o pewności zbawienia. Każdy z nas po spełnieniu warunków osiągnięcia zbawienia może mieć Boże gwarancje. I tak l List Jana 5:11-l 2 stwierdza, że żywot wieczny wypływa z Syna i każdy, kto jest w Nim ma go. Ewangelia Jana 3:18, mówi że każdy, kto wierzy w Syna ma żywot wieczny, a dalej w Ewangelii Jana 5:23-24 dodaje, iż ten, kto słucha Słowa Jezusowego i wierzy Bogu nie stanic przed sądem, ale przeszedł z śmierci do żywota. Ewangelia Jana 6:47 z kolei stwierdza, że warunkiem żywota jest wyłącznie wiara w Jezusa. Ewangelia Jan 8:51: kto wierzy w Jezusa nie umrze na wieki, albo Ewangelia Jana 3:15-16: kto wierzy w Jezusa, ten nie zginie na wieki.

Trzeba więc stwierdzić: pewność zbawienia może być faktem w życiu każdego chrześcijanina, gdyż zbawienie nie dokonuje się poprzez nasze osobiste zasługi, ale jest darem. Zbawienie jest bowiem skutkiem ofiary Jezusa Chrystusa złożonej na drzewie krzyża. To On poprzez swoją śmierć otworzył nam drogę do nieba. Każdy, kto uwierzy Jezusowi, narodzi się na nowo i podda się działaniu Ducha Świętego ma zbawienie, ma pewność, że jego miejsce jest na wieki w niebie. Co więcej: jest on wybroniony od sądu ostatecznego. Zarazem trzeba pamiętać, że wiara, o której mowa to znacznie więcej niż przyjęcie do świadomości, że Bóg jest. Wiara według Nowego Testamentu to decyzja podporządkowania swojego życia Bogu w taki sposób, że zamiast nas Bóg staje się naszym "centrum decyzyjnym" (Ga 2:20).

Ryszard Tyśnicki
Artykuł był opublikowany w miesięczniku "Słowo Prawdy" 6/1997